Domowy warsztat:

Szlifowanie to jeden z tych etapów prac w warsztacie, który wywołuje w nas wiele skrajnych emocji. O ile wyrównywanie surowego drewna jest relaksujące, to użeranie się z bejcą, kilkoma warstwami lakieru czy farby może przyprawić o nerwicę. Jeśli sami kiedykolwiek próbowaliście odnowić jakiś mebel, z pewnością wiecie, ile czasu zajmuje walka z papierami ściernymi. Kupę! Jeśli nie ma się do tego odpowiednich narzędzi… całe wieki. Jaka szlifierka powinna znaleźć się w Waszym warsztacie, jeśli chcecie by przygoda z drewnem/meblami była przyjemniejsza oraz szybsza? Zobaczcie zestawienie polecanych przez nas elektronarzędzi do drewna i mebli!

1. Szlifierka taśmowa (u nas Bosch PBS 75 AE)

Wiecie jaką pieszczotliwą ksywę daliśmy naszej szlifierce taśmowej? CZOŁG. I przysięgamy jest totalnym czołgiem zdzierającym, nic się jej nie oprze ;) Papierem o gradacji 40, czy 60 zdarzyło się nam szlifować klejone (w domowych warunkach) blaty stołów. Nadaje się do wyzwań specjalnych i wyrównywania większych, płaskich powierzchni z nawet bardzo twardego drewna (wchodzi w nie jak w masło).

Chociaż jej pokaźne rozmiary uniemożliwiają dotarcie do trudno dostępnych miejsc oraz precyzję, to w pracach nad stołami jesteśmy nierozłączni. Jeśli więc lubicie wielkopowierzchniowe projekty i potrzebujecie narzędzia, które Wam je ułatwi, to szlifierka taśmowa będzie idealna.

2. Szlifierka mimośrodowa (u nas FSX 200 INTEC 240 W METABO)

Najbardziej uniwersalna szlifierka w naszym warsztacie – nadaje się do szlifowania drewna (chociaż nie jest tak ingerencyjna jak czołg), jak i zdzierania lakieru z forniru, czy matowienia podłoża pod malowanie. Jej powierzchnia szlifująca jest stosunkowo duża, co pozwala na szybkie działanie. Bardzo lekka, poręczna, dobrze leży w dłoni, przez co nie wyobrażamy sobie bez niej żadnego projektu.

Z odpowiednim papierem ściernym da się nią zdzierać nawet farbę, więc może służyć do bardziej ambitnych projektów oraz szlifowania nie do końca płaskich powierzchni. Absolutny must-have każdego warsztatu!

3. Szlifierka oscylacyjna (u nas PC280DS DEXTER POWER)

Ta szlifierka trafiła do naszego warsztatu przypadkiem, stwierdziliśmy, że za taką niewysoką cenę (ok. 100 zł) będziemy mieli kolejne elektronarzędzie, którą czasem wyjmiemy by dotrzeć do naprawdę trudno dostępnych miejsc. Jak się myliliśmy! Ta szlifierka jest niesamowita, nie dość, że wchodzi niemal wszędzie, to jest zdzierakiem o niezłej mocy. Absolutnie niezastąpiona przy szlifowaniu małych, nietypowych powierzchni (krzesła, fotele, zakamarki szaf). Jest mega precyzyjna i świetnie zdziera się nią nawet okrągłe/półokrągłe kształty. Za taką cenę ? Cacko!

4. Pilnik taśmowy (u nas PILNIK TAŚMOWY MEEC TOOLS RED)

Ten pilnik kupiliśmy go głównie po to, by szlifować niewielkie nierówności na stalowych stelażach (w czym się sprawdza), ale wykorzystujemy także do bardziej rustykalnych projektów (np. wykonywania blatów stołów z nieregularnymi krawędziami). Jest bardzo precyzyjna (ma uchylne ramię) i dociera niemal w każde miejsce. Z tą mocą (260W) to kolejny zdzierak w naszej kolekcji, który nada się do bardziej artystycznych prac.

5. Multiszlifierka (u nas NPERTK1 NU POWER)

Ta multiszlifierka spełnia rolę gadżetu w naszym warsztacie. Ma zmienne końcówki (które można dokupować), dzięki czemu nadaje się do pracy z przeróżnymi powierzchniami (drewno, metal, plastik). To precyzyjne narzędzie pozwoli wykończyć drobne elementy, zdobienia i dotrzeć w miejsca, o których nie śniliście. Sięgamy po nią w wyjątkowych sytuacjach, ale kilka razy uratowała nas od żmudnego, ręcznego dłubania.

Takie właśnie szlifierki do drewna znalazły się w naszym zestawieniu ulubionych elektronarzędzi w warsztacie. Gdzieś w kącie leży jakiś nieużywany sprzęt, ale to bez tych pięciu gagatków nie wyobrażamy sobie wygodnej oraz przyjemnej pracy z drewnem, czy fornirowymi meblami!

Dopiero zaczynacie wyposażać swój domowy warsztat?

Jeśli mielibyśmy wskazać Wam, w które elektronarzędzia warto zaopatrzyć swój domowy warsztat, to z pewnością byłaby to szlifierka mimośrodowa, która jest najbardziej wielofunkcyjnym narzędziem z jakim mieliśmy kiedykolwiek do czynienia i szlifierka oscylacyjna do precyzyjnych prac!

Macie już własną kolekcję szlifierek?

Po który typ sięgacie najczęściej? Macie kilka modeli, a może stawiacie na warsztatowy minimalizm?

Pozdrawiamy serdecznie,

Tak się składa Maja i Bartek